Jak poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby? To doświadczenie, przez które każdy musi przejść sam. Dla dziecka jest to szczególnie trudne - tak myślimy. I uważamy, że powinniśmy je chronić: dzieci są przecież takie wrażliwe i bezbronne. Ale czy jesteśmy w stanie uchronić je przed tym, co nieuniknione? Czy dobrze robimy, unikając rozmów z dziećmi o śmierci? Ta książka to historia żałoby, opowiedziana przez dziecko. To opowiadanie o smutku, tęsknocie, i o akceptacji. Ale przede wszystkim o miłości, która jest najmocniejsza. To ona pozwala zapełnić opustoszałą przestrzeń i przywraca nadzieję. Ogromnym walorem książki są ilustracje: ich spokojny rytm towarzyszy tej opowieści, odsłaniając kolejne jej znaczenia.